• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

blog

blog

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

"Cause I'm alive, I'm on fire,...

Powoli zamykam pewien rozdział w moim życiu. Zajęcia się skończyły, wpisy zebrane, zdjęcia dyplomowe zrobione, jeszcze jedna pieczątka na obiegówce i formalne rzeczy mam już prawie z głowy. A potem to już tylko byle do 3 lipca, czyli do dnia egzaminu licencjackiego. Cieszę się, że to już koniec. Może z czasem zatęsknię, ale myślę, że nie będę żałować, że nie zostałam tu na magisterce... Bo moje miejsce nie jest tutaj, tak czuję... Owszem, tu jest moja rodzina, tu są znajomi, z którymi lubię pójść na pogaduchy i piwo, tu są miejsca, które uwielbiam, ale tak do końca nie czułam się tu szczęśliwa już od jakiegoś czasu. Chyba zaczęłam to odczuwać, gdy zaczęłam studiować pierwszy kierunek. Gdy się przeniosłam na pedagogikę, trochę zmieniło się na plus, ale to nie do końca było i nie jest TO. A że jednym z moich ulubionych cytatów jest: "Ze świata tego każdy ma tyle, ile sam sobie weźmie", to ja właśnie zamierzam wziąć co mi się należy, o! :)

Jak miałam 10, może 11 lat, to sporządziłam listę swoich marzeń. Pokazałam ją jakiś czas temu K., to stwierdził, że trzeba się w końcu wziąć za spełnianie tych kilkunastu punktów... W sumie czemu nie, w końcu po coś je napisałam je x lat temu;) I tak oto, gdy już zamieszkam we Wrocławiu, to od razu w październiku zamierzam zrealizować punkt pierwszy czyli: "Chciałabym mieć świnkę morską lub psa" :D Hehehe. Zawsze kochałam zwierzęta, a rodzice nigdy nie pozwalali mi na świnkę, o psie już nie wspominając. To teraz sama sobie na to pozwolę :D Inne punkty też zrealizuję w swoim czasie, a co!

16 czerwca 2010   Komentarze (6)
Justys
23 czerwca 2010 o 11:18
To do dzieła Kasiu!! :D

Kumcia
innam
20 czerwca 2010 o 21:53
I brawo!:)
sun
19 czerwca 2010 o 17:19
kończy się pewien etap w życiu, czas na podsumowanie. najważniejsze, że niczego nie żałujesz, że zadowolona jesteś ze zmiany studiów i pewna co do przeprowadzki. Ty sama wiesz najlepiej co jest dla Ciebie dobre. A więc powodzenia i trzymam kciuki aby marzenia się spełniły bo o to przecież w życiu chodzi ;)
summer
18 czerwca 2010 o 18:23
Czego chcieć więcej niż właśnie realizowania swoich marzeń? ;)
paulita
17 czerwca 2010 o 10:28
wiesz, że ja też pierwsze co zrobiłam po wyprowadzce od rodziców to sprawiłam sobie psa? :) a trafił mi się taki specyficzny egzemplarz, któremu uwaga jest potrzebna 24 godziny na dobę... moja mama śmieje się ze mnie, że mam z nim gorzej niż z dzieckiem i coś w tym jest... pies śpi to ja cichutko na paluszkach, żeby go nie obudzić, bo będę się z nim musieć bawić... jedzonko to tylko z ręki zje... inaczej głodny, więc go karmić muszę... nie wspominając już o tym, że jak mżonek mój wychodzi do pracy to on płacze... tak, że dobrze się zastanów w co się pakujesz :)
cici
16 czerwca 2010 o 21:40
brawo brawo! tak trzymac:)
i moze do zobaczenia kiedys we Wrocku, jesli tez sie przeprowadze;)

Dodaj komentarz

Kasia-87 | Blogi