Ufffff, koniec najgorszej męczarni! Teraz tylko jeszcze dwa egzaminy, na szczęście w odstępach kilkudniowych, więc jakoś dam radę. Ach, ogólnie to jest moja pierwsza taka bezproblemowa sesja, aż niedowierzam. Mało tego - do tej pory w indeksie mam same 4 i 5...! Jestem cholernie dumna z tego powodu :D Oby tak dalej :>
A teraz idę do W., bo trzeba przecież dokończyć tą wódkę sprzed dwóch tygodni, haha :)
A zaleglosci juz nadrabiam :*
Dodaj komentarz