• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

blog

blog

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

"She packs her bags for outer space...

Dopadł mnie ostatnio tak zwany ludziowstręt.
Denerwuje mnie obecność niektórych. Denerwują mnie ich zarzuty wobec mnie. Denerwuje mnie ich podejście do życia. Denerwuje mnie, ogólnie rzecz biorąc, pół świata.
Taki wnerw na miarę PMSu, ale to nie to.
Jednak okazuje się, że otworzenie się na ludzi, zaufanie im (a przynajmniej niektórym), nie było wcale dobrym posunięciem. Niby miało mi to pomóc, a mam wrażenie, że obróciło się przeciwko mnie.
Nie jestem idealna, nigdy nie byłam i nigdy nie będę. Jestem okropnym uparciuchem i w tym momencie nie chcę słuchać rad innych... Po prostu mam już dość - ile można, do jasnej cholery, tego wszystkiego słuchać...?! Strasznie drażni mnie, że krytykują mnie ludzie, którzy sami mają niemały bajzel w swoim życiu. Sorry, ale naprawianie świata powinno zacząć się od naprawiania samego siebie.
20 lutego 2009   Komentarze (4)
innam
01 marca 2009 o 20:02
Znam ten stan...
sunkissed
23 lutego 2009 o 10:18
jestem za z tym naprawianiem świata ;) przede wszystkim zacząć od siebie
carnation
21 lutego 2009 o 13:03
pewnie teraz jest tylko jedna osoba ktora cie nie denerwuje- K ;)
cici
20 lutego 2009 o 22:42
o mam dokladnie tak samo... i jak widze takich ludzi na oczy to klne jak szewc...

Dodaj komentarz

Kasia-87 | Blogi