• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

blog

blog

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

"Sitting on a platform, waiting for...

No to jestem już po ostatnim egzaminie. Dość wredny był, więc nie zdziwię się, jak nie zdam, ale poprawka dopiero w marcu, a resztę przedmiotów pozaliczałam, więc przez najbliższe dwa tygodnie mam ferie. Pierwszy raz odkąd studiuję mam dwa tygodnie wolnego! Byłoby cudownie, gdyby nie to, że jestem chora łokropnie. Ale kuruję się, kuruję, bo znajomi zjeżdżają do domów i się muszę z nimi pospotykać, niektórych pół roku nie widziałam... Właśnie umawiam się z jedną koleżanką, zaproponowałam sobotę, a ona mi na to, że Walentynki są, to z chłopakiem jest umówiona. Kurrrrrrrde. Zapomniałam, że to w tym tygodniu.
Ale chrzanić Walentynki. Miałam ostatnio gorsze przeżycia...

W sobotę byłam na pogrzebie dziadka mojej kuzynki. Znałam go dobrze i bardzo przeżyłam to odejście. Sam pogrzeb to już w ogóle... Zwłaszcza ten moment jak spuszczali trumnę w dół...
Było ze mną kiepsko, ale byłoby o wiele gorzej, gdyby nie K. Znowu on. Znowu on postawił mnie na nogi, znowu on okazał się niezawodnym wsparciem. Złoto, nie człowiek, naprawdę.
Miałam przez chwilę plan, żeby do niego jednak pojechać. Ale, jak się okazało, musiałabym się liczyć z conajmniej dwoma przesiadkami (!!), a podróż trwałaby około ośmiu godzin (!!). Chyba nie jestem zdolna do aż takiego poświęcenia (sorry, K.). Głupie PKP. O PKSie nie ma mowy, bo tam nie dojeżdża... Rower, autostop, piesza wycieczka (:P) - odpada. Samochód też. Nie ma jak. De u pe a.

Znowu mnie chyba łapie gorączka, idę się położyć...
09 lutego 2009   Komentarze (4)
carnation
11 lutego 2009 o 22:31
mialam pytac i ciagle zapominam, jak tam dzidzius twojej siostry? Znacie juz plec?
carnation
10 lutego 2009 o 11:37
super, dwa tygodnie na nic nie robienie :) No i to jest wlasnie swietna okazja na spotkanie, i niech chlop stanie na wysokosci zadania! Albo moze spotkajcie sie w polowie drogi?
cici
09 lutego 2009 o 21:56
dla milosci, mozna spedzic te niewygodne kilka godzin w pociagu;)
sunkissed
09 lutego 2009 o 21:54
To może nich on do Ciebie przyjedzie!? :) My tu wszyscy na blogach czekamy i kibicujemy abyście się w końcu spotkali. Ale jak nie czujesz się to nie ma nic na siłę. Gratuluję prawie zdanej sesji. Sympatycznie Ci ;) Tylko szkoda że tak się rozchorowałaś, kuruj się. Szybciutko wracaj do zdrowia i spotykaj się z przyjaciółmi :)

Dodaj komentarz

Kasia-87 | Blogi