• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

blog

blog

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

"So give it to me right or don't...

Mam dziś wolne. To było wspaniałe uczucie nie musieć wieczorem nastawiać budzika na godzinę 4:45... Ale co z tego, skoro sama z siebie obudziłam się o 5 : Potem jeszcze o 6 i o 7. Po kolejnym przebudzeniu się, po ósmej, wkurzyłam się i wstałam. Czekam teraz na listonosza, który przyniesie bluzki zamówione na Allegro. A bo się wkurzyłam! Chyba już tylko będę zamawiać ciuchy przez Internet, bo w takich normalnych sklepach rzadko znajdę coś fajnego, a poza tym to bieganie po sklepach wykańcza mnie fizycznie i psychicznie :D
Po południu jadę na małe zakupy - jakieś przekąski, soki. Na środowy wieczór zaprosiłam dwie koleżanki i kolegę. Wiecie, ja to najchętniej to całe przyszłotygodniowe wolne spędziłabym wyłącznie w towarzystwie K., no ale koleżanki są bezlitosne i chcą poznać tego, który mi tak w głowie zawrócił ;) Mam nadzieję, że będzie fajnie. No i jeszcze w środę chyba na chwilę wpadniemy do mojego domu, bo moja mama już ostro zniecierpliwiona jest i chce poznać K. Ona, odkąd się dowiedziała o jego istnieniu, była przychylna tej znajomości. A mój tata? Hm, z nim to jest dziwna sprawa. Pożyczałam od niego pieniądze, kiedy jeździłam na spotkania z K., czasem nawet zawoził mnie i odbierał z dworca, a mimo to ani razu nie spytał się po co tam jeżdżę. Wiem też, że nie podpytywał się o to ani mamy, ani siostry, więc... najwyraźniej miał to w nosie? Teraz wie, że przyjeżdża to mnie jakiś chłopak na kilka dni, będziemy mieszkać u mojej siostry no i co? Problemów nie robił, w ogóle jakby zero przejęcia. Z jednej strony, to wisi mi to, choć z drugiej - trochę boli. Ja na przykład, nie wyobrażam sobie nie wiedzieć do kogo jeździ moja córka 200 km pociagiem. No ale mój tata zawsze był taki... Nie wiem jak to określić... Ech.

Anyway, dogadałam się z rodzicami w kwestii finansowej. Telefon sprezentują mi na urodziny, a sierpniową wypłatę oddam im w całości, oni trochę dołożą i będę miała laptopa :) Czyli jednak opłacało się poświęcić wakacje na rzecz pracy.

Jeszcze tylko 4 dni w pracy i potem czterodniowa laba z K. u boku... :)
06 sierpnia 2009   Komentarze (5)
summer
14 sierpnia 2009 o 18:40
Jak to jest, że większość z nas jest taka niezadowolona ze swoich rodziców? ;) Ciężko się nam z nimi żyje.. A ja nigdy nie kupuje ciuchów na allegro, jakoś tak się boje, że wydam tylko pieniądze i potem przyjdzie złe, wole przymierzyć. Fajnie Ci się ułożyło z tym telefonem i laptopem :)
dotyk-aniola
13 sierpnia 2009 o 16:33
Nie boisz się zamawiać ciuchów na Allegro? Ja nie umiałabym kupić czegoś bez przymierzania... Zawsze czuję się lepiej kiedy mogę sprawdzić jak co na mnie leży :).
Super, że będziesz mieć nowy telefon :). I że rodzice pomogą Ci spełnić marzenie!
sunkissed
09 sierpnia 2009 o 10:25
Kiedyś lubiłam biegać po sklepach, a teraz żadna siła mnie tam nie zaciągnie ;) A koleżankom nie dziwię się, że chcą poznać K. Aaaa do środy już niedaleko. Szybko leci ten czas. Jakimś cudem prawie doczekałyśmy połowy sierpnia ;)
Co do rodziców - widzę, że może Cię smucić podejście taty do Twojej znajomości, którą nie interesuje się. Ale z drugiej strony pomyśl sobie, że gdyby jej się sprzeciwiał to dopiero byłoby trudno. Np. mój tato kiedy pojechałam na kilka dni do jego mamy, dzwonił do niej (dowiedziałam się o tym po fakcie) i pytał co ja robię i czy przepadkiem nie chodzę gdzieś, czy nie pojechałam na dyskotekę, To dopiero jest brak zaufania. Sama nie wiem które podejście jest gorsze. Chyba każda ma dość tego co ma na co dzień ;)
cicicada
06 sierpnia 2009 o 22:37
no widzisz Ty masz takiego ojca, a zdrugiej strony zdarzaja sie tacy, ze nigdzie coreczki nie pusci, bo ja zgawlca zabija porwa itp...
wiec juz chyba lkepiej jak sie nie interesuje:]
innam
06 sierpnia 2009 o 19:11
Zazdroszcze CI tego, że rodzice mają taki stosunek do Waszej znajomości. Nawet nie wiesz, jak bardzo. Ja mam przesrane z moimi na tym tle i strasznie mnie to boli :( I wolałabym takiego ojca, niż matkę, która ingeruje w każdą kwestię mojego życia i usiłuje rozbić mój związek... Ech...

Dodaj komentarz

Kasia-87 | Blogi