• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

blog

blog

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

"Take me away to better days..."...

Walentynki minęły w zasadzie jak normalny dzień. Jedynie na ulicy spotykałam facetów z różami, a w pubie puszczali takie smęty, że nie wiem... Trochę to nienormalne, przecież Walentynki to szczęśliwy dzień dla zakochanych, a oni z piosenkami o nieszczęśliwej miłości wyskoczyli, no nie mogę :P Na szczęście potem się opamiętali i poleciała muzyka lat 60tych :D Ach, piwo z sokiem i koleżanki z grupy to był idealny pomysł na czwartkowy wieczór.
A ja się wpakowałam w kolejną internetową znajomość. Tzn. to już trwa od jakiegoś czasu, jakoś tak po świętach się zgadaliśmy, podczas gry na 'kurniku'. Z jednej strony zastanawiam się, po co ja to ciągnę, już się nie raz sparzyłam, ale z drugiej jejuuu, on mnie intryguje. Jest młodszy - chyba lubię "odchylenia" w tą lub tamtą stronę ;) Lubię z nim pogadać, choć mam wrażenie, że trzyma mnie na dystans. Ale chciał mój numer telefonu, soooł? Huh. Wiecie ile radości sprawia mi, gdy puści mi sygnał? :D Haha, moi znajomi już jakiś czas temu odpuścili sobie ten zwyczaj... Rozmowa na gg z nim jest takim fajnym zakończeniem dnia albo tygodnia (bo nie rozmawiamy codziennie), a wszystko w takich rozsądnych granicach. Tak swobodnie jest. I like it.
Od poniedziałku zajęcia i, o losie, znowu mam jakoś mało godzin :D To się nazywa wynagrodzenie za ubiegły beznadziejny rok akademicki! ;)
15 lutego 2008   Komentarze (4)
oobsesja
16 lutego 2008 o 00:29
Czytając tą notkę mam wrażenie jakbym sama ją napisała heh:) no może nie w 100% ale to bardzo podobna sytuacja; jeszcze się nie widzielismy, On ma kogoś, jest młodszy:) póki co nie zamierzam tracić z nim kontaktu wręcz przeciwnie:) stan ten utrzymuje się już od ok roku. Po pewnym czasie zaczęło mi przeszkadzać że jest kimś, jakby nie patrzeć każdy pomyśli że to jest nienormalne;P No cóż, jeśli czujesz że ta osoba jest kimś naprawdę wartościowym staraj się znaleźć dla niej czas i dbać o ta znajomość a na pewno ona Ci nie ucieknie a Ty na pewno tego nie pożałujesz=)
joka
15 lutego 2008 o 22:32
tez mam taką osobę, tylko pisze juz coraz mniej ku mojemu smutkowi...
carnation
15 lutego 2008 o 20:41
ty jeszcze na kurniku grywasz? Pamietam jak pare lat temu spotkalam ciebie w jednym z pokoi ale szybko wyszlas :(
Hehe ty masz szczescie do tych kurnikowych romansow :)
Justys
15 lutego 2008 o 18:27
Ja uwazam,ze fajnie miec taka osobe. Po otrzymanym esie usmiechac sie. Lub wymieniac codziennie po 20 sms-ow:) Tak tak.. mialam takie swojego pana D. pewnej noc napisala do mnie osoba o identycznym praktycznie numerze, odpisalam i tak sie zaczelo. W sumie jakims dziwnym trafem okazalo sie,ze jestesmy z tego samego miasta. Trudno sie tam nie znac. Ale ja nie wiem kto to jest. Moze jakis wkret. Ale nie wnikam. Kiedys bardzo czesto pisalismy a tematy jak rzeka. Potem rzadziej...aa teraz prawie wogole. Obstawiam,ze ma dziewczyne ;):P aah dlugo tlumaczyc.Ale wiesz takie znajmosci z racji sie kiedys koncza:) Kumcia

Dodaj komentarz

Kasia-87 | Blogi