• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

blog

blog

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

"You're confusing me, what you...

Ten koncert w środę to było COŚ... Kurczę, było niesamowicie. NIESAMOWICIE. Do tej pory ciarki mnie przechodzą jak sobie wszystko wspominam :) Alicia dała mi tamtego wieczoru tyyyyyle pozytywnej energii, że mój niemal całodniowy ból głowy zniknął, przepadł :) Bawiłam się świetnie, nie mogłam usiedzieć w miejscu, praktycznie cały występ przetańczyłam, wyszalałam się, że hej! A i gardło zdarłam, w końcu teksty jej piosenek znam, to się musiałam tym całej Warszawie pochwalić ;D
Właśnie, jeśli chodzi o Warszawę, to o matko... Byłam tam pierwszy raz i czułam się przytłoczona :P Wszędzie dużo ludzi, wszędzie! O każdej porze! Normalnie czułam się jakbym z jakiejś wiochy przyjechała :D Za duże to to dla mnie; chyba bym się nie odnalazła w tak ogromnym, zaludnionym, zakorkowanym, wciąż pędzącym mieście...
Z K. nie za fajnie. Od tygodnia mamy jakiś taki ograniczony kontakt, mało się odzywa. Właściwie to tylko sygnałami i to raz na dzień, jeśli już w ogóle. Nie wiem o co chodzi. Jak pisałam do niego w niedzielę, to mi przynajmniej puszczał sygnały po przeczytaniu (zawsze tak robi jak nie ma kasy na koncie), a wczoraj wracając pociągiem ok. 14 też wysłałam do niego smsa, a on nic, do tej pory kompletna cisza. Chyba napiszę wieczorem, żeby mi napisał co jest grane, bo zwariuję. Pierwsze, co pomyślałam, to że pojawiła się jakaś dziewczyna na horyzoncie... ;) Pisał mi jakiś czas temu, że ktoś jest nim zainteresowany, ale byłam przekonana, że napisał to w formie żartu, a może też, żebym była zazdrosna...? Naprawdę to miało taki wydźwięk... A teraz już nie wiem. Szlag by to trafił :(


Dopisek 00:36> Napisał w końcu...
17 października 2008   Komentarze (2)
cici
19 października 2008 o 21:12
ooo bylas na Alicii?? wow :)
sunkissed
18 października 2008 o 14:01
Ciesze się, ze w końcu napisał. Jesteś spokojniejsza? A z tą dziewczyną to nie wiadomo, przecież pewna nie jesteś - wiec nie ma co martwic się na zapas. Prawda? W jakże podobnych sytuacjach jesteśmy, aż uśmiechnęło mi się jak przeczytałam Twój komentarz. Nikt nie powiedział, że w życiu lekko. Przypadki chodzą po ludziach. Dlaczego gdzieś w dalekim świecie, w internecie a nie na sąsiednim osiedlu czy na uczelni. Proste, że było by lepiej, łatwiej i przyjemniej. Zawsze zazdrościłam parom przechadzającym się po parku.. i dalej im zazdroszczę.

Dodaj komentarz

Kasia-87 | Blogi