• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

blog

blog

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 01 02 03 04 05

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Luty 2012
  • Styczeń 2012
  • Grudzień 2011
  • Listopad 2011
  • Wrzesień 2011
  • Sierpień 2011
  • Lipiec 2011
  • Czerwiec 2011
  • Maj 2011
  • Kwiecień 2011
  • Marzec 2011
  • Luty 2011
  • Styczeń 2011
  • Grudzień 2010
  • Listopad 2010
  • Październik 2010
  • Wrzesień 2010
  • Sierpień 2010
  • Lipiec 2010
  • Czerwiec 2010
  • Maj 2010
  • Kwiecień 2010
  • Marzec 2010
  • Luty 2010
  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Listopad 2009
  • Październik 2009
  • Wrzesień 2009
  • Sierpień 2009
  • Lipiec 2009
  • Czerwiec 2009
  • Maj 2009
  • Kwiecień 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007

Archiwum 29 czerwca 2009


"Right here in my heart your love still...

Zdałam! :) Tamte dwa egzaminy też mam do przodu, więc czyżby udało mi się zaliczyć sesję bez września? No nie może być, nie wierzę! :D
Jakoś tak odkąd K. pojawił się w moim życiu realnie, naprawdę, namacalnie wręcz (:P), to wszystko zaczęło mi się układać.

Od środy - praca. Tym, którzy mnie pytali, jaka to praca - odpowiadam. Trzeci rok z rzędu idę na wakacje do pracy w zakładzie mleczarskim, na dział produkcji. Krótko mówiąc - przez najbliższe dwa miesiące będę robolem :D Praca fizyczna, na trzy zmiany, nienajgorzej płatna i w dość przyjaznej atmosferze. Pierwszy raz idę na dwa miesiące, bo tak to szłam tylko na jeden, ale myślę, że szybko zleci. Ech, bardzo chcę i potrzebuję pieniędzy. Chciałabym uzbierać na nowy komputer, tj. laptopa, a poza tym, jeśli K. pojedzie do Wrocławia od września/października, to podróż do niego z 3 godzin wydłuży mi się do prawie 6, a więc i koszty wzrosną. Oczywiście, to nie będzie tak, że tylko ja będę do niego jeździć, a on do mnie w ogóle nie. On nawet chyba do mojego miasta przyjedzie jeszcze zanim do Wrocławia się przeniesie. Zobaczymy. Moje koleżanki strasznie chcą go poznać, jezu... Nie to, żebym się go wstydziła - raczej obawiam się zachowania moich nieprzewidywalnych ziomalek :D Póki co jednak, 11 lipca spotykamy się tam gdzie się do tej pory widywaliśmy. A ja nawet wymyśliłam, że będę wracać pksem, a nie pociągiem - dzięki temu spędzimy ze sobą dwie godziny więcej :) Cytując reakcję K. na ten mój szalony pomysł: "wybornie" :D

Co do 75D, które wzbudziło małe poruszenie w komentarzach... :D Mam na tym punkcie kompleks już od jakiegoś dłuższego czasu, serio. I bynajmniej nie dlatego, że uważam, że mam za mały biust. Uważam, że jest za duży! Krępuję się chodzić w bluzkach z większym dekoltem, naprawdę. K. natomiast nie widzi w moim biuście problemu, ostatnio przyznał, że go kręci, hehe. Nawet przez chwilę pomyślałam, że może on leci tylko na moje cycki :P Jestem przewrażliwiona na tym punkcie niesamowicie, no... Zawsze drażniło mnie, jak jakiś koleś gapił się w mój biust podczas rozmowy ze mną. Niby powinno mi to schlebiać. Ale jakoś wolę podobać się nie ze względu na te nieszczęsne 75D. Koleżanki zawsze zazdrościły i do tej pory zazdroszczą, a ja chyba zawsze będę powtarzać, że nie ma czego ;)

Po tym jakże fascynującym wywodzie podjęłam decyzję, że idę spać. Ta sesja wykończyła mnie, że hoho. No dobra, smsowanie z wiadomo kim do godziny 2 czy nawet 3 też robi swoje... :P Bądź co bądź, padam na twarz iiii nie wiem jakim cudem nastukałam taką długą notkę, hehe.
29 czerwca 2009   Komentarze (3)
Kasia-87 | Blogi