• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

blog

blog

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
25 26 27 28 29 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 01 02 03 04 05 06

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Luty 2012
  • Styczeń 2012
  • Grudzień 2011
  • Listopad 2011
  • Wrzesień 2011
  • Sierpień 2011
  • Lipiec 2011
  • Czerwiec 2011
  • Maj 2011
  • Kwiecień 2011
  • Marzec 2011
  • Luty 2011
  • Styczeń 2011
  • Grudzień 2010
  • Listopad 2010
  • Październik 2010
  • Wrzesień 2010
  • Sierpień 2010
  • Lipiec 2010
  • Czerwiec 2010
  • Maj 2010
  • Kwiecień 2010
  • Marzec 2010
  • Luty 2010
  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Listopad 2009
  • Październik 2009
  • Wrzesień 2009
  • Sierpień 2009
  • Lipiec 2009
  • Czerwiec 2009
  • Maj 2009
  • Kwiecień 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007

Archiwum marzec 2008


"I don't know what the future will...

Poszłam dzisiejszego wieczoru z koleżankami do kina, a tam tłumy jakich nigdy nie widziałam. Jakimś cudem dostałyśmy bilety na seans, który sobie zaplanowałyśmy. Lejdis. Tak więc poszły trzy lejdis na film o zgrabnym tytule "Lejdis". Śmiechu co nie miara, film był boski i cudowny, choć podobno, jak twierdziła jedna z bohaterek, "cudowna to jest woda z Lichenia"... :D A po skończonym seansie jedną z lejdis (czyli yyy mnie) wzięła refleksja. Nigdy nie byłam taką 'suczą', jak jedna z pań z filmu, Korba, że wiecie - swoboda, luz elegancja francja. Zawsze wypierałam się takiej postawy, jak jakaś cholerna romantyczka czekałam tylko na księcia z bajki, unikałam przygód, a jeśli jednak przypadkiem już się coś zdarzyło, to nie umiałam opanować pojawiającego się zaangażowania. Żądna miłości do grobowej deski przepełniałam się nadzieją, że ten to już na bank TEN i koniec. Żałuję tego. Mam ochotę się "sformatować" i zmienić to podejście. Chociaż na jakiś czas - miesiąc czy dwa, bo obecnie czuję jakbym nie do końca życie posmakowała. Tylko czy ja umiem założyć taką maskę, kurde? Twarda sztuka to, jakby nie patrzeć, moje przeciwieństwo. Wrażliwości mam za trzy osoby, a nawet może i cztery...

Internetowy kolega nie odezwał się dziś ani słowem, ani sygnałem. Może Dzień Kobiet to jest kolejne po Walentynkach bezsensowne święto, ale mimo wszystko jakoś mi przykro. A bu. No i jak tu przeobrazić się w twardą kobitę...? ;)
08 marca 2008   Komentarze (5)

"You can turn off the light but I'm...

W mijającym właśnie tygodniu w końcu zakończyłam sesję zimową, ufff. W mijającym właśnie tygodniu w końcu zakończył się remont łazienki, uffff. :D
W tym semestrze mam mniej zajęć, huh, a podobno z semestru miało być coraz gorzej - ale o co chodzi? :D W sumie jest w tym trochę prawdy, bo jeden przedmiot jest wymagający za trzy co najmniej, szkoda gadać :P
Moja siostrzenica w przyszłym tygodniu kończy już trzy miesiące! Dumna z niej jestem, uwielbiam jak próbuje do mnie coś powiedzieć, a potem się tak rozkosznie śmieje, oj kocham ją niesamowicie... :)
01 marca 2008   Komentarze (2)
Kasia-87 | Blogi