• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

blog

blog

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 31 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 01 02 03 04 05 06

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Luty 2012
  • Styczeń 2012
  • Grudzień 2011
  • Listopad 2011
  • Wrzesień 2011
  • Sierpień 2011
  • Lipiec 2011
  • Czerwiec 2011
  • Maj 2011
  • Kwiecień 2011
  • Marzec 2011
  • Luty 2011
  • Styczeń 2011
  • Grudzień 2010
  • Listopad 2010
  • Październik 2010
  • Wrzesień 2010
  • Sierpień 2010
  • Lipiec 2010
  • Czerwiec 2010
  • Maj 2010
  • Kwiecień 2010
  • Marzec 2010
  • Luty 2010
  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Listopad 2009
  • Październik 2009
  • Wrzesień 2009
  • Sierpień 2009
  • Lipiec 2009
  • Czerwiec 2009
  • Maj 2009
  • Kwiecień 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007

Archiwum 06 sierpnia 2009


"So give it to me right or don't...

Mam dziś wolne. To było wspaniałe uczucie nie musieć wieczorem nastawiać budzika na godzinę 4:45... Ale co z tego, skoro sama z siebie obudziłam się o 5 : Potem jeszcze o 6 i o 7. Po kolejnym przebudzeniu się, po ósmej, wkurzyłam się i wstałam. Czekam teraz na listonosza, który przyniesie bluzki zamówione na Allegro. A bo się wkurzyłam! Chyba już tylko będę zamawiać ciuchy przez Internet, bo w takich normalnych sklepach rzadko znajdę coś fajnego, a poza tym to bieganie po sklepach wykańcza mnie fizycznie i psychicznie :D
Po południu jadę na małe zakupy - jakieś przekąski, soki. Na środowy wieczór zaprosiłam dwie koleżanki i kolegę. Wiecie, ja to najchętniej to całe przyszłotygodniowe wolne spędziłabym wyłącznie w towarzystwie K., no ale koleżanki są bezlitosne i chcą poznać tego, który mi tak w głowie zawrócił ;) Mam nadzieję, że będzie fajnie. No i jeszcze w środę chyba na chwilę wpadniemy do mojego domu, bo moja mama już ostro zniecierpliwiona jest i chce poznać K. Ona, odkąd się dowiedziała o jego istnieniu, była przychylna tej znajomości. A mój tata? Hm, z nim to jest dziwna sprawa. Pożyczałam od niego pieniądze, kiedy jeździłam na spotkania z K., czasem nawet zawoził mnie i odbierał z dworca, a mimo to ani razu nie spytał się po co tam jeżdżę. Wiem też, że nie podpytywał się o to ani mamy, ani siostry, więc... najwyraźniej miał to w nosie? Teraz wie, że przyjeżdża to mnie jakiś chłopak na kilka dni, będziemy mieszkać u mojej siostry no i co? Problemów nie robił, w ogóle jakby zero przejęcia. Z jednej strony, to wisi mi to, choć z drugiej - trochę boli. Ja na przykład, nie wyobrażam sobie nie wiedzieć do kogo jeździ moja córka 200 km pociagiem. No ale mój tata zawsze był taki... Nie wiem jak to określić... Ech.

Anyway, dogadałam się z rodzicami w kwestii finansowej. Telefon sprezentują mi na urodziny, a sierpniową wypłatę oddam im w całości, oni trochę dołożą i będę miała laptopa :) Czyli jednak opłacało się poświęcić wakacje na rzecz pracy.

Jeszcze tylko 4 dni w pracy i potem czterodniowa laba z K. u boku... :)
06 sierpnia 2009   Komentarze (5)
Kasia-87 | Blogi